Zmiany, zmiany...
Październik to miesiąc wielu niesamowitych wydarzeń i nowych przeżyć:
* 19 października razem z mamą odwiedziłam Miniżłobek - było tam dużo dzieci starszych ode mnie. Pobawiłam się trochę z nimi i miłą Panią a potem wróciłyśmy z mamą do domu. Więcej nie odwiedziłyśmy żłobka, nie mogłabym chodzić tam z moim kotkiem. Od tego momentu, czasami, przychodzi do nas Pani Jadzia - ona lubi kotki :-) Niedługo też będę miała przyjemność poznać osobiście jej kotka :-)
* 25 dnia tego jesiennego miesiąca poznawałam zasady kulturalnego zachowania się przy stole w restauracji. Pierwszy raz Pani Kelnerka zapytała się mamy "czy dziecko jest czytające?" i podała mi kartę Menu. Oczywiście, że czytające :-) czytające i jedzące kartki.
* 28.10.2009 to data mojej pierwszej wizyty w prawdziwej włoskiej pizzerii. Bardzo mi się tam podobało - wszyscy się do mnie ładnie uśmiechali, zwłaszcza jeden Pan Kelner. Odwiedziłam też kuchnię restauracji i widziałam, jak Pani myje talerze.
Komentarzy (0)