Ostatnio w galerii

Angielski dla dzieci



Siła pytań

Każdy dzień stwarza możliwości do nauki nowych rzeczy i poznania nowych zjawisk. Pobudzenie dziecięcej ciekawości może mieć miejsce zawsze i wszędzie. Odpowiednie jej stymulowanie pozwala na budowanie nowych skojarzeń i wiedzy na temat otaczającego świata.

więcej...

Angielskie śpiewanki-rymowanki



I ride my little bike

I ride my little bike,
When I see a green light.
When red is at the top,
I know that I must stop.


więcej...

Polskie śpiewanki-rymowanki



Ziarno Nadzieji

Dzisiaj zasieje ziarno nadzieje

Pora już ruszać na cały świat

Nie jedno padnie na żyzną ziemie trzeba już wstać i pora je siać !

sieje je sieje je sieje je sieje je sieje je

więcej...

Powiedzonka



2016-01-18

Podczas nauki wiersza o miłości na konkurs recytatorski w szkole.

Mama: "Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:"

Dalia: "Gdzie jest moje śniadanie"

2014-08-25

Dalia: mamo, ja kiedyś, jak byłam mała to myślałam, że "capital letter" to kapitan przebrany za literę ;-)

więcej...

Ważne daty



2016-01-15

Pierwsza jedynka mi wypadła! to już3 ząbek. Wróżka Zębuszka podarowała mi za ten ząb 20 euro!

2014-06-18

Uzyskanie nagrody SUPER SMARTUŚ w Gromadce Skrzatów ZHP oraz guziczka "Pszczółka".

2014-0406

Pierwszy konkurs tańca irlandzkiego w mojej szkole tańca. Zdobyte 3 medale :-)

więcej...

Wizyta w Publicznej Bibliotece

Czwartek, 08 Marca 2012 06:51

Podziel się

Dalia siedzi przed Publiczną BibliotekąW poniedziałek odwiedziłam miejsce blisko domu, gdzie było bardzo dużo książek. Była to Publiczna Biblioteka.

Po przekroczeniu drzwi, nad którymi widniał napis: JUNIOR, weszłam do sali, gdzie znajdowały się regały z książkami i stoliki z krzesłami. Na środku stały 4 pojazdy - pojemniki w kształcie samochodów i ciuchci. Można było na nich usiąść, a w środku leżały kolorowe książki. Jaka byłam szczęśliwa! W kącie sali znajdowały się wielkie poduchy. Wzięłam jedną i zaniosłam ją do ciuchci, gdzie siedziałam i oglądałam books. Mama krążyła bo sali przeglądając książki, inne dzieci siedziały, odrabiały lekcje, czytały, grały w gry planszowe, malowały kredkami, rozmawiały. Spędziłyśmy tam 2 godziny i gdyby nie fakt, że zbliżała się pora obiadu, byłybyśmy dłużej.

Na koniec wybrałam 3 książki, które zaniosłam do Pani siedzącej za ladą. Mama podała mi plastikową kartę, abym pokazała ją Pani. Na karcie było napisane: Dalia Wieczorkowska, age:3. To moja karta biblioteczna. Gdy wróciłyśmy do domu, oglądałyśmy książeczki. Były napisane po angielsku. Mama je czytała. Chyba wizyta w tym miejscu stanie się poniedziałkową tradycją.

Na zdjęciu publiczna bibliotekaInformacje o naszej bibliotece dostępne są w internecie, zaś ona wygląda tak, jak na zdjęciu obok.

Dodatkowo wspomnę, że mama zainspirowana wizytą, napisała nowy artykuł pt. Benefits of reading, w dziale "Angielski dla dzieci".

Podziel się

Komentarzy (1)

  • pani jadzia
    08 Marca 2012 o 09:57 |

    Brawo Dalia,brawo Mama!

Napisz swój komentarz

Anuluj Zapisuję komentarz...