Ostatnio w galerii

Angielski dla dzieci



Siła pytań

Każdy dzień stwarza możliwości do nauki nowych rzeczy i poznania nowych zjawisk. Pobudzenie dziecięcej ciekawości może mieć miejsce zawsze i wszędzie. Odpowiednie jej stymulowanie pozwala na budowanie nowych skojarzeń i wiedzy na temat otaczającego świata.

więcej...

Angielskie śpiewanki-rymowanki



I ride my little bike

I ride my little bike,
When I see a green light.
When red is at the top,
I know that I must stop.


więcej...

Polskie śpiewanki-rymowanki



Ziarno Nadzieji

Dzisiaj zasieje ziarno nadzieje

Pora już ruszać na cały świat

Nie jedno padnie na żyzną ziemie trzeba już wstać i pora je siać !

sieje je sieje je sieje je sieje je sieje je

więcej...

Powiedzonka



2016-01-18

Podczas nauki wiersza o miłości na konkurs recytatorski w szkole.

Mama: "Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:"

Dalia: "Gdzie jest moje śniadanie"

2014-08-25

Dalia: mamo, ja kiedyś, jak byłam mała to myślałam, że "capital letter" to kapitan przebrany za literę ;-)

więcej...

Ważne daty



2016-01-15

Pierwsza jedynka mi wypadła! to już3 ząbek. Wróżka Zębuszka podarowała mi za ten ząb 20 euro!

2014-06-18

Uzyskanie nagrody SUPER SMARTUŚ w Gromadce Skrzatów ZHP oraz guziczka "Pszczółka".

2014-0406

Pierwszy konkurs tańca irlandzkiego w mojej szkole tańca. Zdobyte 3 medale :-)

więcej...

Pasowanie na ucznia – czyli aktywna sobota w Dublinie

Środa, 22 Października 2014 03:27

Podziel się

W sobotę 18 października br. oficjalnie zostałam uczniem polskiej szkoły w Dublinie!

Tego dnia zadowolona, pięknie ubrana, pojechałam z mamą do Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Ambasadzie RP, gdzie na auli zgromadziły się dzieci oraz ich rodzice. Najpierw poszczególne klasy występowały podczas uroczystego apelu recytując wiersze oraz śpiewając piosenki. Nie zabrakło więc znanych mi słów wiersza „Katechizmu polskiego dziecka” zaczynającego się od pytania „Kto ty jesteś?” oraz pieśni o Marysi, której słowa są następujące:

Ćwierkają wróbelki od samego rana
- Ćwir, ćwir. Dokąd idziesz Marysiu kochana?
Ćwir, ćwir. Dokąd idziesz Marysiu kochana?
A Marysia na to, śmiejąc się wesoło
- Szkolny rok się zaczął, więc idę do szkoły.

Gdy już wszystko zostało powiedziane i zaśpiewane, Pani Dyrektor zwróciła się do nas z prośbą, abyśmy wszyscy powtarzali za nią treść ślubowania. Byliśmy dzieli. Powtórzyliśmy dosłownie wszystko, łącznie ze zwrotem: „Po ślubowaniu” :-)

Na tym zakończyła się ceremonia, a rozpoczęła się prawdziwa szkolna impreza! Rodzice mogli wyjść z auli, by skosztować kawy i ciasta, zaś wszystkie dzieci uczestniczyły we wspaniałych zabawach!


Dalia uczeń


Po takich atrakcjach rozeszliśmy się do klas, gdzie odebraliśmy dyplomy i książki z okazji pasowania na ucznia. Nie obyło się bez miłych niespodzianek w postaci rozstrzygnięcia szkolnego konkursu plastycznego, gdzie zajęłam II miejsce. W nagrodę otrzymałam dyplom oraz piękną książkę, zaś mama mogła kupić za symboliczną kwotę moją oprawioną pracę. Można więc powiedzieć, że moje pierwsze dzieło artystyczne zostało oficjalnie sprzedane, zaś dochód z niego został przekazany na stowarzyszenie edukacyjne przy naszej szkole.


Dalia odbiera nagrodę za konkurs plastyczny

Ale to dopiero był początek dnia….

Po ceremonii, razem z mamą pojechałyśmy do Polskiego Domu w Dublinie, gdzie mama prowadziła warsztaty dla dzieci dwujęzycznych - Zabawy językiem polskim. Ja byłam mamy wspaniałym pomocnikiem! W nagrodę najadłam się pysznych ciastek :-)

Po naszych warsztatach uczestniczyłyśmy razem z mamą w kolejnych warsztatach, tym razem plastycznych dla dorosłych, podczas których uczyłyśmy się tworzyć ręcznie robione kartki okolicznościowe. Zrobiłam dwie piękne kartki wykorzystując i stosując techniki pokazane przez prowadzącą warsztaty – Panią Basię. Po 2 godzinach aktywnego tworzenia wyjątkowych i niepowtarzalnych kartek, o godz. 21, wracałyśmy z mamą do domu. Mimo, że było bardzo późno, miałam siłę, aby biegać po chodniku. Ta sobota była bardzo aktywna i zarazem niezapomniana. A Wam jak minął weekend?


Podziel się

Komentarzy (2)

  • jadwiga olejniczak
    22 Października 2014 o 12:24 |

    Dalusiu, tej samej piosenki uczyłam się, gdy zaczynałam pierwszą klasę, a było to, jak w bajkach, bardzo, bardzo dawno temu, w roku 1966!! Pozdrawiamy,pan Zenek i pani Jadzia

  • Dalia i mama
    22 Października 2014 o 14:01 |

    A my tę piosenkę śpiewamy, gdy idziemy do szkoł :-)))

    Serdecznie pozdrawiamy z Dublina!

Napisz swój komentarz

Anuluj Zapisuję komentarz...