Nowy Rok, nowe wyzwania
2010 rok był czasem wielkich zmian w moim życiu: od samodzielnego chodzenia do biegania i tańczenia.
Od niezgrabnego malowania po ścianach do znajomości kolorów i kolorowania. Od niesamodzielnego jedzenia do samodzielne przygotowywanie herbatki, smarowania kanapek itp. Od naśladowania dźwięków zwierząt do mówienia słów i prowadzenia "rozmów" z bliskimi.
Co więc przyniesie 2011 rok? zobaczymy :-)***Pogaduszki***
Oglądając zdjęcie obrazu Mona Lisy Leonarda da Vinci.
Mama: kto to jest?
Ja (Dalia): Pan.
Mama: to nie Pan do Pani. A ta Pani jest ładna czy brzydka?
Ja (Dalia): brzydka.
Mama: a mama jest ładna czy brzydka?
Ja (Dalia): Ładna :-)
***
Tata stuka w kafelek, który odpadł.
Mama: Dalia, co tata robi?
Ja (Dalia): brudzi :-)
Fakt, potem mama musiała sprzątać.
Komentarzy (0)