Moje pierwsze Christmas Party!
Wczoraj w creche odbyło się długo oczekiwane Christmas Party, podczas którego 3 raz w tym miesiącu miało miejsce moje spotkanie ze Św. Mikołajem. W przedsięwzięciu brały udział znajome mi dzieci oraz ich rodzice.
Konsumując wypieki irlandzkich mam i kołysząc się w rytm śpiewanych po angielsku piosenek, czas upłyną szybko. A gdy nadeszła chwila spotkania z Mikołajem, obrałam strategię „obserwatora”. Wybrałam najlepszy z możliwych punktów obserwacyjnych. Krzesło przed domkiem Mikołaja, gdzie spotykał się z dziećmi. Chrupiąc kruche ciasteczka patrzałam ze spokojem, jak Mikołaj wręcza dzieciom prezenty. Sama też dostałam prezent za pośrednictwem Pani Barney.
Po przyjęciu pozostały mi wspomnienia, piękna książeczka oraz babeczki, które konsumowałam jeszcze w domu.
![]() | ![]() |
Komentarzy (1)
Dalusia więcej odwagi, Mikołaj nie gryzie