Ostatnio w galerii

Angielski dla dzieci



Siła pytań

Każdy dzień stwarza możliwości do nauki nowych rzeczy i poznania nowych zjawisk. Pobudzenie dziecięcej ciekawości może mieć miejsce zawsze i wszędzie. Odpowiednie jej stymulowanie pozwala na budowanie nowych skojarzeń i wiedzy na temat otaczającego świata.

więcej...

Angielskie śpiewanki-rymowanki



I ride my little bike

I ride my little bike,
When I see a green light.
When red is at the top,
I know that I must stop.


więcej...

Polskie śpiewanki-rymowanki



Ziarno Nadzieji

Dzisiaj zasieje ziarno nadzieje

Pora już ruszać na cały świat

Nie jedno padnie na żyzną ziemie trzeba już wstać i pora je siać !

sieje je sieje je sieje je sieje je sieje je

więcej...

Powiedzonka



2016-01-18

Podczas nauki wiersza o miłości na konkurs recytatorski w szkole.

Mama: "Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:"

Dalia: "Gdzie jest moje śniadanie"

2014-08-25

Dalia: mamo, ja kiedyś, jak byłam mała to myślałam, że "capital letter" to kapitan przebrany za literę ;-)

więcej...

Ważne daty



2016-01-15

Pierwsza jedynka mi wypadła! to już3 ząbek. Wróżka Zębuszka podarowała mi za ten ząb 20 euro!

2014-06-18

Uzyskanie nagrody SUPER SMARTUŚ w Gromadce Skrzatów ZHP oraz guziczka "Pszczółka".

2014-0406

Pierwszy konkurs tańca irlandzkiego w mojej szkole tańca. Zdobyte 3 medale :-)

więcej...

Mikołaj

Niedziela, 06 Grudnia 2009 14:44

Podziel się

Dalia rozpakowuje prezent od MikołajaW niedzielę obudziłam się jak zawsze z Prosiaczkiem. Byłby to poranek jak każdy inny, gdyby nie duża paczka, która stała w moim pokoju. Rodzice wytłumaczyli mi, że byłam grzeczna i to Mikołaj zostawił dla mnie prezent ! Pośpiesznie ruszyłam w jego kierunku, i rozpoczęłam rozpakowywanie pakunku...


...w południe zaś pojechałam z mamą do Gdańska. Chciałyśmy sprawdzić, czy miasto odwiedził Mikołaj. Ku mojemu zaskoczeniu - nie był to tylko 1 Mikołaj ale...100.. Mikołajów. Z uwagi na brak śniegu w Gdańsku Mikołaje poruszały się na motorach i kładach, nie było reniferów. Spotkałyśmy także ciocię Ewę i wujka Romka, z którymi poszłyśmy do kawiarni. Świat jest naprawdę bardzo mały - w kawiarni zaś spotkałam 1,5roczego kawalera o imieniu Marcel :-)

Podziel się

Komentarzy (0)

Napisz swój komentarz

Anuluj Zapisuję komentarz...