Dzień Kultur w Dublinie
4 lipca br. uczestniczyłam w Dniu Kultur w Dublinie organizowanym m.in. przez moją mamę. Razem z Julią i Dominiką brałyśmy udział w warsztatach dla dzieci, oglądałyśmy występy muzyczne oraz taneczne przygotowane specjalnie na te przedsięwzięcie.
Podczas Dnia Kultur miałam okazję poznać nowych kolegów i koleżanki, które tak jak ja mówią po polsku i angielsku. Kolejny raz podziwiałam występ taneczny zespołu „Koniczyna”, który zrobił na mnie duże wrażenie. Szczególnie podobała mi się piękna biała suknia tancerki, która wspaniale unosiła się w tańcu „Mazura”.
W czasie trwania imprezy nie mogło zabraknąć irlandzkich akcentów. Pokaz tańca irlandzkiego rozpalił publiczność, o czym przekonałam się osobiście. Gdy zabrzmiała irlandzka muzyka, zobaczyłam Panią w baletkach, podskakującą i tańczącą w jej rytm. Występ bardzo podobał mi się. Zdałam sobie sprawę, że chciałabym również poruszać się jak owa tancerka. Podczas moich lekcji baletu noszę przecież podobne buty, jak ona :-)
Gdy przyszłyśmy z mamą do domu, dałam występ taneczny w rytm irlandzkiej muzyki, który bardzo podobał się mojej publiczności. Lubię tańczyć - to fakt. Mama powiedziała, że jak będę ćwiczyć, to będę tańczyć, jak Pani z zespołu irlandzkiego (czyli, że będę znała takie same lub podobne układy taneczne; żaden taniec przecież nie jest taki sam). Myślę, że po wakacjach spróbuję swoich sił podczas lekcji tańca irlandzkiego. Co nie oznacza, że rezygnuję z baletu :-)
Komentarzy (2)
Ciocia nie może się doczekać kiedy zobaczy tańczącą Dalijkę - cieszę się, że moja chrześnica jest już małą baletnicą :)
Zamiłowanie do baletu Dalia ma chyba po Mamie Chestnej :-)