Czytelniczka
11 stycznia 2012 roku zostanie zapamiętany przeze mnie jako dzień, w którym stałam się członkiem polskiej biblioteki w Dublinie. Jako, że potrafię składać literki w proste słowa i jestem "przedszkolakiem", mogę ponieść odpowiedzialność za wypożyczone książki.
Dzisiaj otrzymałam swoją pierwszą kartę biblioteczną, którą osobiście podpisałam (niepowtarzalnym szlaczkiem). Potem mogłam wybrać książki. W bibliotece sama mówiłam mamie, że książki oddaje się w terminie i dba o nie.
Pierwsze wypożyczone przeze mnie pozycje to:
- Tomek (z serii Tomek i Przyjaciele)
- W parku
- Dora poznaje świat (w języku angielskim)
Jak tylko wróciłyśmy z mamą do domu, usiadłyśmy na kanapie i zaczęłyśmy przeglądać i czytać książki.
Mimo, że polska biblioteka nie jest duża, mieści się w jednym pokoju, bardzo ją polubiłam.
Komentarzy (0)